Marzena + Ernest – wyjątkowa sesja narzeczeńska na Pustyni Błędowskiej
Połączyła nas kawa!
Nasza wspólna przygoda zaczęła się na targach ślubnych, gdzie Marzena i Ernest szukali fotografa na swój ślub. Wkrótce po targach umówiliśmy się na pyszną kawę, lepiej się poznaliśmy i podpisaliśmy umowę.
Wyjątkowe miejsce na sesję narzeczeńską – Pustynia Błędowska
Marzena i Ernest swój ślub zaplanowali w grudniu, dlatego namawiałam ich, żeby sesja narzeczeńska była wyjątkowa i kompletnie inna od świątecznych klimatów. Wspólnie ustaliliśmy, że sesja odbędzie się w wakacje. Upalne popołudnie na pustyni… to było to!!!
Pustynia Błędowska to malownicze i wyjątkowe miejsce, które uwielbiają nie tylko takie maniaki obłędnych zachodów słońca jak ja, lecz również zakochani wybierający się na romantyczne spacery z kocykiem. Złoty piasek, drzewa zabarwione ognistymi promieniami zachodzącego słońca… Ta magiczna aura sprawiła, że nasza sesja na długo pozostanie w naszej pamięci.
.
.
.
Świetne światło i dużo fajnych kadrów. Po prostu czary! 🙂
Dziękuję za miłe słowa 🙂 światło jest wszystkim w fotografii 😀
Fantastyczne sesja, tyle miłości i czułoście pięknie uchwyconych w kadrze!
pozdrawiam
Dziękuję ! Bardzo mi miło 🙂