Fotograf na ślub i wesele Kraków – Agnieszka Gofron
Cześć! Nazywam się Agnieszka Gofron, mój zawód to fotograf weselny (Kraków). Podczas każdego zlecenia tworzę wyjątkowy reportaż ślubny dla par w najważniejszych chwilach ich życia. Zawsze inspirowali mnie ludzie i piękne światło – początkowo tylko w malarstwie. Zaczynałam od sztuk plastycznych – rysunku, malarstwa i rzeźby. Przez 6 lat kształciłam się w Państwowej Ogólnokształcącej Szkole Sztuk Pięknych w mieście Kraków. Tam poznałam i pokochałam fotografię analogową. Jako pierwszy, w moje ręce trafił aparat fotograficzny marki Smena. Był to aparat analogowy, do którego zakładało się coś takiego jak klisza fotograficzna (już mało kto pamięta co to jest). Ciemnia fotograficzna była miejscem, w którym spędzałam długie godziny i z zapartym tchem czekałam, aż ujrzę gotowe zdjęcie. W 2008 roku rodzice kupili mi mój pierwszy cyfrowy aparat fotograficzny marki Nikon – i tak się zaczęła moja przygoda z „współczesną” fotografią. Karta pamięci microSDHC zastąpiła kliszę fotograficzną. Efekty mojej pracy mogłam zobaczyć natychmiast po podłączeniu do komputera – dzięki takim programom jak Photoshop lub Lightroom. Potem nadszedł czas na aparat fotograficzny marki Canon oraz takie akcesoria jak lampa błyskowa czy statyw fotograficzny. Jednak – zanim zrozumiałam, że fotograf na ślub i wesele Kraków to dla mnie idealne zajęcie – studiowałam filozofię. Studia filozoficzne nauczyły mnie kreatywnego myślenia i spowodowały, że postanowiłam zacząć zarabiać na mojej pasji. Pierwszy reportaż ślubny wykonałam „u znajomych” – i przyznam szczerze, że fotografia ślubna od razu mi się spodobała. Reportaż ślubny skrapla w sobie wszystko, co kocham : ludzi, niesamowite historie, prawdziwe emocje. Daje również możliwość przebywania w pięknych miejscach. Reportaż ślubny Kraków – takie było moje pierwsze zlecenie ślubne, tak wszystko się zaczęło, właśnie tak zostałam fotografem ślubnym.
Fotograf weselny Kraków – moja filozofia
Uważam, że nie ma niefotogenicznych ludzi – są tylko nieumiejętni fotografowie, którzy nie wiedzą do czego służy ich aparat fotograficzny. Naprawdę, każdy z nas jest piękny na swój wyjątkowy sposób i ja jako fotograf na ślub i wesele z miasta Kraków – podczas każdej sesji, ślubu i wesela – staram się pokazać moje pary z jak najlepszej strony. Każda twarz z mojego portfolio to taki sam człowiek jak Ty. To nie są modele, tylko zwykli ludzie, którzy postanowili się pobrać i zatrudnili mnie jako swojego fotografa, abym wykonała dla nich reportaż ślubny. Przeglądając moje portfolio i reportaże ślubne możesz dostrzec, że nie ma tam zdjęć, na których moje pary wyglądałyby niekorzystnie. To dla mnie ważne, aby ludzie, dla których pracuję w najcudowniejszym dniu ich życia – jakim jest ślub i wesele - po prostu dobrze wyszli na zdjęciach, które staną się dla nich pamiątką na całe życie. Jako fotograf na ślub i wesele - staram się fotografować w sposób możliwie niewidoczny, nie deprymować pary młodej oraz nie ingerować w to, co się zaraz wydarzy. Chętnie służę jednak dobrą radą i pomocą, o czym mogło się przekonać wiele moich cudownych par, dla których miałam przyjemność wykonać reportaż ślubny.
Reportaż ślubny Kraków – dlaczego wciąż doskonalę swoje umiejętności fotograficzne?
Nie należy zapominać, że aparat fotograficzny to tylko narzędzie, przy pomocy którego dobry fotograf na ślub i wesele (Kraków) jest w stanie zrobić niesamowity reportaż ślubny. Dlatego tak ważnym aspektem mojej pracy jest nieustanny rozwój oraz podnoszenie własnych kwalifikacji. Jako mgr filozofii pamiętam wiele mądrych rad genialnych myślicieli. Jednym z moich ulubionych filozofów jest Ludwig Wittgenstein. Według niego: „Spoczywanie na laurach jest niebezpieczne jak spoczywanie zimą na śniegu. Umierasz w czasie snu”. Niniejszy cytat doskonale koresponduje ze specyfiką branży fotografii ślubnej w mieście Kraków. Chodzi o to, żeby robić coraz lepszy reportaż ślubny, uczestniczyć w różnych szkoleniach i warsztatach fotograficznych, lepiej rozumieć w jaki sposób odpowiednio wykorzystać swój aparat fotograficzny – po prostu: nie osiąść na laurach. Fotograf weselny Kraków – ktoś taki musi mieć świadomość gigantycznej konkurencji, i nawet choćby z tego powodu powinien wykazywać chęć wyróżnienia się z fotograficznego tłumu. Jako fotograf weselny - w dniu Waszego ślubu daję z siebie wszystko, ponieważ chcę, żebyście byli dumni z otrzymanych ode mnie zdjęć ślubnych/weselnych, i z przyjemnością mogli potem zachwycać nimi swoją rodzinę oraz znajomych. Uwielbiam pracować z niesamowitymi, zakochanymi w sobie po uszy ludźmi. Moi klienci dają mi gigantyczną energię do pracy oraz stanowią dla mnie niewyczerpane źródło inspiracji. Wyjątkowe pary mają zazwyczaj do opowiedzenia niesamowitą historię swojej miłości – a ja kocham słuchać, jak to wszystko się u Was zaczęło. Jeśli planujecie coś niezwykłego - wesele pod drzewami w jakimś dzikim i odległym miejscu, lub nawet ślub na szczycie góry – to koniecznie opowiedzcie mi o swoich planach! Jeśli Waszym wymarzonym miejscem na ślub i wesele jest mój rodzinny Kraków – zdjęcia ślubne wykonam z jeszcze większą chęcią. Będę zaszczycona, jeśli stanę się częścią Waszej wyjątkowej wizji i będę mogła wykonać dla Was reportaż ślubny (Kraków). Niesamowita atmosfera tego cudownego miasta z pewnością sprawi, że dzień Waszego ślubu będzie jeszcze bardziej wyjątkowy. Fotograf weselny Kraków – pozwólcie, że to ja zostanę Waszym fotografem.
Fotograf na ślub i wesele Kraków - poznajmy się!
Jeśli rozważasz moją osobę, jako fotografa, który powinien wykonać dla Ciebie reportaż ślubny (Kraków), to jestem pewna, że masz do mnie wiele pytań. Najlepszą formą kontaktu jest spotkanie przy dobrej kawie, podczas którego możemy się lepiej poznać i porozmawiać o Waszym ślubie. Kraków to miasto, w którym fotograf weselny nie ma problemu z zaproszeniem Was do klimatycznej kawiarni. Podczas spotkania, chętnie posłucham o Waszych marzeniach, planach i sugestiach. Dzięki mojemu doświadczeniu, jestem w stanie wiele Wam doradzić. Jako fotograf, zawsze gorąco zachęcam do skorzystania z możliwości wykonania sesji narzeczeńskiej – jest to nie tylko doskonały sposób na "oswojenie się" z urządzeniem, jakim jest aparat fotograficzny. To przede wszystkim możliwość „złapania” świetnego kontaktu ze mną, dzięki czemu w dniu Waszego ślubu będziemy się już znali i nie będę dla Was żadną „panią fotograf ślubny”, tylko po prostu Agą. Każdy ślub i wesele postrzegam jako współpracę z moimi parami. W wyniku tej współpracy powstaje niezwykły reportaż ślubny, który tworzą zdjęcia zdolne do rozpalenia Waszych wspomnień. Chcę żebyście patrząc na swoje zdjęcia ślubne, na nowo poczuli jedyne w swoim rodzaju emocje - jakie towarzyszyły Wam w dniu ślubu. Fotograf na ślub i wesele Kraków – w każde zdjęcie ślubne wkładam swoje serce i duszę, ponieważ reportaż ślubny wykonuję z prawdziwą pasją.
Fotograf na ślub i wesele Kraków – najlepszy zawód pod słońcem
Jako fotograf ślubny – każde wesele oraz ślub, podczas którego wykonuję reportaż ślubny - traktuję jako fascynujące wyzwanie. Wiem, że niemal każdy fotograf na ślub i wesele z miasta Kraków to powtarza, ale ja naprawdę kocham to, co robię. Bycie fotografem ślubnym jest po prostu najcudowniejszym zawodem na świecie. Wyobraźcie sobie, że jedziecie do pracy, a tam czekają na Was najszczęśliwsi ludzie na świecie, którzy poprosili Was o sfotografowanie swojego ślubu. Każde wesele jest super i wszyscy miło je wspominają – prawda? Ja mam to szczęście, że co tydzień (lub częściej) – jako fotograf weselny w mieście Kraków - jestem specjalnym gościem na takich wyjątkowych imprezach, podczas których wykonuję reportaż ślubny. Łzy radości, szalone tańce, szczere uśmiechy – nieustannie doświadczam tego w mojej pracy. Kocham wykonywać reportaż ślubny (Kraków), ale najwięcej energii do działania daje mi świadomość, że efekty mojej pracy naprawdę uszczęśliwiają moich klientów oraz ich rodziny i znajomych. Zdjęcia ślubne przez wiele, wiele lat przywołują cudowne wspomnienia i na nowo wywołują łzy szczęścia. Uwierzcie mi, to najlepsze zajęcie na świecie i nie zamieniłabym go na nic innego. Fotograf weselny Kraków – o takiej pracy marzyłam. Czasem żartuję, że aparat fotograficzny stał się już moja „trzecią ręką”.